„Istnieją czytelne dowody tego, że rozłam w ukraińskim społeczeństwie nadal się pogłębia. Z każdym nowym atakiem na ludność cywilną, z każdym nowym przypadkiem bezprawnego aresztowania lub torturowania, z każdą odmową świadczenia usług socjalnych w kontrolowanych przez grupy zbrojne rejonach, z każdą falą przesiedleńców rozłam coraz bardziej się nasila”, — powiedział Szymonowicz na piątkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Ukrainy.
Dodał on, że misja ONZ monitorująca przestrzeganie praw człowieka na Ukrainie nadal odnotowuje przypadki tortur, nadużyć i zaginięć ludzi, a także powtarzające się przypadki łamania praw człowieka. Szymonowicz podkreślił, że celowe ataki na cywilów, jeśli są one „powszechne i regularne”, mogą być uznane za zbrodnie wojenne, a w niektórych przypadkach za zbrodnie przeciwko ludzkości.
Szymonowicz powiedział również, że za zbrodnie wojenne można uznać „poniżające traktowanie jeńców”.