Telewizja „Rossija-1" przedstawiła fragment filmu dokumentalnego „Krym. Droga do ojczyzny", w którym Putin powiedział, że na krótko przed referendum przeprowadzono sondaż opinii publicznej, aby zbadać, jak zapatrują się mieszkańcy półwyspu na przyłączenie się do Rosji.
„Okazało się, że 75% chce przyłączenia się do Rosji. Proszę zrozumieć, przeprowadzono zamknięty sondaż, oddzielnie od kontekstu ewentualnego przyłączenia się. Dla mnie stało się oczywiste, że jeśli do tego dojdzie, to wskaźnik lub ilość tych, którzy chcą, aby doszło do tego historycznego wydarzenia będzie znacznie wyższy”, — powiedział prezydent Rosji.
„Oczywiście, cel był taki, aby dać ludziom możliwość wypowiedzenia się na temat tego, jak chcą dalej żyć… Pomyślałem sobie, że jeśli ludzie zechcą tego, to oznacza to, że tak powinno być. Czyli otrzymają dużą autonomię, pewne prawa, ale w ramach ukraińskiego państwa. Niech będzie. Ale jeśli zdecydują inaczej, to nie możemy ich zostawić! Znamy wyniki referendum. Postąpiliśmy tak, jak byliśmy zobowiązani postąpić”, — powiedział Putin.
Krym i Sewastopol stały się rosyjskimi regionami po przeprowadzonym tam w marcu 2014 roku referendum, w którym większość mieszkańców opowiedziała się za przyłączeniem półwyspu do Rosji. Zgodnie z umową o przyłączeniu, wszyscy mieszkańcy Krymu otrzymali rosyjskie obywatelstwo, jeśli nie napisali oświadczenia, że chcą pozostać obywatelami Ukrainy. Według Federalnej Służby Migracyjnej, z rosyjskiego obywatelstwa zrezygnowało tylko 3 427 osób. Na Krymie mieszka około 2 milionów ludzi.