Rosja nie ponosi odpowiedzialności za degradację relacji z UE, które zepsuły się na początku 2014 roku — twierdzi przewodniczący Komisji ds. zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow. „Względy geopolityczne, chęć rozszerzenia strefy wpływów UE, zapewnienia ekspansji gospodarczej i politycznej UE na wschodzie Europy wzięły górę nad względami konieczności wspierania stosunków partnerskich z Rosją” — powiedział Puszkow na posiedzeniu parlamentarnym w sprawie partnerstwa strategicznego Rosji i UE.
„Moim zdaniem, Rosja nie ponosi odpowiedzialności za degradację stosunków, którą widzimy w stosunkach z UE” — powiedział deputowany i dodał, że nie Moskwa podważyła to partnerstwo strategiczne.
„Partnerstwo strategiczne z Rosją z winy UE zaczęły się załamywać gdzieś na początku 2014 roku, a po przewrocie państwowym na Ukrainie (w lutym 2014 roku) zobaczyliśmy, jak UE zaczęła demontować te stosunki oparte na partnerstwie strategicznym” — powiedział Puszkow.