"Owszem, mówiliśmy amerykańskim partnerom również publicznie, że nie można liczyć na zachowanie tej relacji w niezmiennej formie w warunkach, gdy jesteśmy identyfikowani niemalże jako wrogie państwo. Będziemy się zastanawiać. Jest to poważna kwestia, pośpiech tu nie jest na miejscu" — powiedział Uljanow.
"Nie jest wykluczone, że nieprzyjazna polityka ze strony USA zmusi nas spojrzeć inaczej na niektóre inne kierunki naszego współdziałania w sferze nierozprzestrzeniania i kontroli nad bronią" — dodał Uljanow.
Jednak według niego na razie nie chodzi o rewizję, między innymi podejścia Moskwy do Traktatu o redukcji strategicznych zbrojeń ofensywnych, ponieważ Rosja i USA nadal mają wiele wspólnych interesów.
10 marca Rosja podjęła decyzję w sprawie zawieszenia udziału w posiedzeniach wspólnej grupy konsultatywnej Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie. Rosja poprosiła, aby w przyszłości jej interesy w tej grupie reprezentowała Białoruś.