Unia Europejska wręczyła prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi strategiczny prezent w postaci Grecji „na srebrnej tacy”, krótkowzroczność polityki Brukseli w odniesieniu do Aten może mieć najbardziej katastrofalne skutki dla UE, pisze redaktor biznesowy The Daily Telegraph Ambrose Evans-Pritchard.
Jest oczywiste, że jeśli Unia Europejska nie przedłuży sankcji wobec Rosji, to zasieje wrogość między Brukselą a Waszyngtonem. Konflikt będzie „nadal wysysać siły życiowe z Sojuszu Północnoatlantyckiego i tego, co pozostało z zachodniego systemu bezpieczeństwa”, mówi artykuł.
Teraz Rosja nie jest na tyle bogata, aby uratować Grecję, bo sama zmaga się z problemami z powodu spadających cen ropy naftowej. Jednocześnie nie można mówić, że Moskwa została zupełnie bez pieniędzy. Putin i Tsipras omówili współpracę w różnych sektorach gospodarki, w tym także możliwość rozwoju dużych projektów energetycznych. „Grecki premier nie prosił rosyjskiego prezydenta o pomoc, a wyraził nadzieję na współpracę, zaznacza The Daily Telegraph.
Aleksis Tsipras przebywa w Moskwie z dwudniową wizytą roboczą. Premier Grecji już rozmawiał z prezydentem Putinem. W czwartek zaplanowano rozmowy z premierem Dmitrijem Miedwiediewem, przewodniczącym Dumy Państwowej Siergiejem Naryszkinem, spotkanie z patriarchą Cyrylem.
Nowy grecki rząd natychmiast po dojściu do władzy sprzeciwił się zaostrzeniu europejskich sankcji i ogłosił zamiar „odmrożenia” stosunków z Rosją. Władze Grecji oświadczyły, że chociaż polityka zagraniczna Grecji orientuje się na Europę, kraj zamierza prowadzić wielowymiarową politykę i powinien utrzymywać stosunki z wpływowymi państwami. Partnerzy z Unii Europejskiej w przeddzień wizyty greckiego premiera zażądali od niego, aby nie burzył frontu przeciw Rosji ze względu na jej pozycję na Ukrainie. Wielu polityków żąda od Aten wykazania „solidarności z Europą”, jeśli Grecy liczą na europejską solidarność w kwestii zadłużenia.