Diplomat: „Armata” zrywa ze spuścizną ZSRR w sferze uzbrojenia

Kluczowymi cechami czołgu T-14 na platformie „Armata” są zdalnie sterowana wieża i rozmieszczenie załogi w opancerzonej kapsule w przedniej części korpusu, opisuje gazeta.

Rosyjskie maszyny opancerzone na platformie „Armata” demonstrują zerwanie ze spuścizną epoki radzieckiej w systemach uzbrojenia, pisze japońska gazeta The Diplomat.

„Nowe maszyny są skonstruowane od podstaw i stanowią największą zmianę w seriach rosyjskich bojowych maszyn opancerzonych z lat 60-70-ych” – cytowana jest opinia Nicolasa De Larrinagi, eksperta z londyńskiego ośrodka badawczego IHS Jane's.

Perłą przyszłych sił pancernych Rosji będzie główny czołg bojowy T-14, stworzony na bazie nowego systemu uniwersalnego „Armata”. Jego kluczowymi cechami są zdalnie kierowana wieża i rozmieszczenie załogi w opancerzonej kapsule w przedniej części korpusu czołgu, pisze The Diplomat.

Platforma „Armata” stanie się podstawową dla ponad dziesiątka różnych maszyn gąsiennicowych, włącznie z działami samobieżnymi, opancerzoną techniką wojskowo-inżynieryjną oraz transporterami opancerzonymi, przypomina gazeta. Jako najważniejszą autor artykułu wymienia ciężką maszynę bojową piechoty T-15, wyposażoną w uniwersalny moduł bojowy „Epoka”, który został opracowany przez Konstruktorskie Biuro Budowy Przyrządów. 

Jednakże, bez względu na to, że rosyjskie Ministerstwo Obrony oficjalnie odtajniło nowe maszyny opancerzone Rosyjskich Wojsk Lądowych rozmieszczając ich fotografie na swojej stronie internetowej, wszystkie systemy zbrojne na opublikowanych zdjęciach zostały ukryte, co czyni wstępną analizę oprzyrządowania spekulatywną, zauważa The Diplomat.