Okrętów podwodnych wroga u wybrzeży Gotlandii na razie nie widać. Za to kilka razy dziennie do portu Visby przybywa prom z kontynentalnej Szwecji.
Możliwe, że wkrótce jego pasażerowie będą mogli połaskotać sobie nerwy schodząc na zaminowany brzeg.
Możliwe, że wkrótce jego pasażerowie będą mogli połaskotać sobie nerwy schodząc na zaminowany brzeg.