„Wielokrotnie mówiliśmy, nie ma w tym nic nowego: w wojnie na sankcje zasada wzajemności jest podstawą naszego podejścia. Rosja, oczywiście, uważa te sankcje za nieuzasadnione, niezgodne z prawem, i nigdy nie byliśmy i nie jesteśmy inicjatorami obostrzeń" — powiedział Pieskow.
Według niego, kontynuowanie takiej praktyki „szkodzi interesom nie tylko uczestników działalności gospodarczej w naszym kraju, lecz również samym tym krajom, czyli interesom podatników państw europejskich".
Rzecznik prasowy podkreślił, że pomimo że Moskwa nie jest inicjatorem polityki sankcji, w tym przypadku będzie „działać, kierując się zasadą wzajemności".