Amerykańsko-rumuńskie ćwiczenia odbyły się w dniach 21-23 czerwca na Morzu Czarnym, ich celem jest udoskonalenie sprawności obrony przeciwlotniczej.
Niszczyciel rakietowy Laboon (USA) odparł atak umownego przeciwnika, w którego roli występował śmigłowiec z rumuńskiej korwety Eustatia Sebastian — podaje agencja RIA Novosti, powołując się na biuro prasowe VI Floty Marynarki Wojennej USA.
Amerykański niszczyciel wypłynął na akwen Morza Czarnego w towarzystwie francuskiego okrętu wywiadowczego Dupuy de Lome. Okręt jest uzbrojony w dwie wyrzutnie Aegis z pociskami manewrującymi Tomahawk (do 56 sztuk), wyposażonymi w głowice jądrowe. Załoga składa się z 337 osób, na pokładzie znajduje się także śmigłowiec SH-60 Sea Hawk.
Przez ostatnie półtora roku intensywność przygotowań bojowych wojsk NATO przy rosyjskich granicach znacznie wzrosła, a w umownym przeciwniku, z którym walczą sojusznicy podczas ćwiczeń, Ministerstwo Obrony Rosji upatruje aluzję na rosyjskie wojska.