„Nie możemy sobie pozwolić na obsługę tych długów, które zostały zaciągnięte w pierwszej kolejności w ciągu ostatnich trzech lat, a w tym czasie Ukraina otrzymała 40 miliardów dolarów i całkowita ilość środków potrzebnych do obsługi zagranicznego zadłużenia Ukrainy jest w rzeczywistości równa naszym wydatkom na cele wojskowe, 5% PKB wydajemy na bezpieczeństwo narodowe i obronę, a 5% musimy wydać na obsługę zewnętrznego i wewnętrznego długu Ukrainy”, — powiedział na spotkaniu z przedstawicielami biznesu.
Całkowity dług publiczny Ukrainy wynosi około 70 miliardów dolarów, z czego około 40 miliardów dolarów to dług zagraniczny. Rząd planował restrukturyzację 22-23 miliardów dolarów pożyczek udzielanych przez prywatnych wierzycieli, zaliczając do tej kwoty dług wobec Federacji Rosyjskiej z euroobligacji na 3 miliardy dolarów. Jednocześnie Kijów dzięki restrukturyzacji liczył na zaoszczędzenie w ciągu czterech latach 15,3 miliarda dolarów.
Jednak komitet wierzycieli z funduszem Franklin Templeton na czele, który łączy posiadaczy 8,9 miliarda dolarów zadłużenia, nie chciał pójść na warunki Ukrainy.