— Akcja ma na celu poszerzenia wiedzy Amerykanów na temat Rosji. Zadawaliśmy nietrudne pytania. Na przykład, jaki kraj jest największy na świecie lub jaki kraj wniósł największy wkład w zwycięstwo w II wojnie światowej. Ale wiele osób nawet tego nie wiedziało – powiedział organizator akcji, członek organizacji Rosyjska Młodzież Ameryki Igor Koczan.
Uczestnicy akcji na Times Square otrzymali koszulki z wizerunkiem prezydenta Rosji i tradycyjne rosyjskie upominki: kalendarze z prawosławnymi świętymi, matrioszki, pocztówki z widokami Moskwy, parasolki z rosyjskim wzornictwem.
Osoby, które obojętnie nie przeszły obok tabliczki z napisem „bezpłatne rosyjskie upominki”, a było ich niedużo, poproszono o wymienienie trzech miast w Rosji, rosyjskiego pisarza lub kompozytora.
To nie pierwsi Amerykanie, którzy mogą się pochwalić koszulkami z wizerunkiem Putina. W sierpniu ubiegłego roku amerykański aktor Mickey Rourke kupił sobie w Moskwie jedną z nich, kiedy uczestniczył w imprezach poświęconych boksowi. Aktor przyznał wtedy, że podoba mu się rosyjski prezydent.