Timo Soini oświadczył, że Unia Europejska nie powinna podążać za Ameryką. Jego zdaniem wprowadzone już sankcje są wystarczające. Minister dodał, że nic nie wie na temat prac nad nowym pakietem unijnych ograniczeń.
Ponadto oświadczył on, że rozumie, dlaczego osoby, które objęły ograniczenia, chcą poznać przyczyny wciągnięcia ich nazwisk na czarną listę. Fińskie ministerstwo również chciałoby się tego dowiedzieć.
— Zastanawiamy się, dlaczego na listę trafiły te nazwiska i jakie mogą być tego konsekwencje – stwierdził Soini.
Fiński minister wyjaśnił, że nowe sankcje nie dotkną bezpośrednio Finlandii. Są one ograniczone jurysdykcją Stanów Zjednoczonych.