Żołnierze, z którymi rozmawiał korespondent gazety, skarżą się na złe zaopatrzenie i oskarżają prezydenta o niewłaściwą politykę, w wyniku której stale dochodzi do naruszania zawieszenia broni.
— Dlaczego prezydent nie przyjeżdża tutaj? Zobaczyłby na własne oczy, jak jesteśmy źle zaopatrzeni – mówi jeden z żołnierzy. — Poroszenko woli jeździć na poligony oddalone od strefy konfliktu i lustrować nowoczesną broń, która jeszcze nie została wysłana na linię frontu.
Poroszenko wielokrotnie skarżył się, że Waszyngton nie chce dostarczać Kijowowi broni przeciwczołgowej, m.in. rakiet Javelin. Jednak ukraińska armia do tej pory nie otrzymała nawet rakiet krajowej produkcji „Stugna”.
Według brytyjskiej gazety, wielu walczących w Donbasie żołnierzy podziwia ekstremistyczną organizację „Prawy Sektor”, której lider w ubiegłym tygodniu apelował o wotum nieufności dla rządu i o przeprowadzenie nowej rewolucji.
„Financial Times” pisze, że władzom kraju nie ufa nie tylko armia, ale i społeczeństwa. Gazeta przytacza wyniki sondażu przeprowadzonego przez kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii, zgodnie z którym Poroszenkę popiera jedynie 14,6% wyborców, a Jaceniuka – 1,3%.
Na razie nie widać bezpośrednich oznak rozpadu rządzącej koalicji, ale, według „Financial Times”, podczas październikowych wyborów do władz lokalnych Ukraińcy mogą wybrać przedstawicieli marginalnych partii.