„Obecnie nie możemy wyciągnąć wniosku o tym, że istnieje związek przyczynowy między znalezionymi częściami a katastrofą MH17" — czytamy w komunikacie prasowym rady ds. bezpieczeństwa Holandii.
Te elementy, zgromadzone wcześniej na wschodzie Ukrainy, znajdują się w posiadaniu grupy kryminologów i Rady ds. Bezpieczeństwa Holandii.
Tekst komunikatu zawiera przypomnienie, że obecnie prowadzone są dwa równoległe dochodzenia: międzynarodowa grupa śledcza prowadzi postępowanie karne, a sama rada ds. bezpieczeństwa ustala bezpośrednie przyczyny katastrofy Boeinga.
Zgodnie z oczekiwaniami, ostateczny raport rady ds. bezpieczeństwa zostanie podany do wiadomości publicznej w październiku.