Gazeta poinformowała o „odkryciu” profesora Uniwersytetu Cambridge Jonathana Haslama, który ujawni nieznane dotąd Brytyjczykom szczegół afery Profumo, jednego z najgłośniejszych ówczesnych politycznych skandali.
Brytyjski sekretarz stanu ds. wojny John Profumo musiał odejść z zajmowanego stanowiska po tym, jak związał się z call girl Christine Keeler, która była również kochanką Jewgienija Iwanowa, attaché morskiego ambasady Związku Radzieckiego w Londynie. W taki sposób Iwanow uzyskał dostęp do tajnych dokumentów pozostawionych w gabinecie brytyjskiego ministra.
Związek Radziecki mógł wejść w posiadanie tajnych informacji dzięki nieprzestrzeganiu standardów bezpieczeństwa w domu Profumo. Sekretarz stanu ds. wojny zostawiał tajne dokumenty w łatwo dostępnym miejscu w swoim gabinecie, nie uprzedzając rodziny, że do pokoju nie można wpuszczać postronnych. Kiedy Iwanow odwiedził Profumo, żona ministra zostawiła go samego w gabinecie. – Najwidoczniej, wszystko, co Iwanow musiał zrobić, to wyciągnąć swój maleńki szpiegowski aparat Minox – pisze „The Independent”.
— Ponowne zrozumienie tego, co rzeczywiście wydarzyło się podczas afery Profumo, dowodzi, że była ona znacznie poważniejsza, niż sądziliśmy do tej pory – powiedział profesor Jonathan Haslam.
Jewgienij Iwanow opisał aferę w swoich pamiętnikach w latach 90. ubiegłego wieku. Brytyjscy wydawcy usunęli ten fragment z książki za radą prawników, którzy obawiali się, że wdowa po Profumo pozwie ich do sądu. Brytyjska gazeta pisze, że Haslam „odkrył” prawdę w trakcie lektury rosyjskojęzycznej wersji wspomnień radzieckiego szpiega.