Szef Pentagonu Ashton Carter uważa za główne zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych Państwo Islamskie oraz Rosję. Występując przed żołnierzami marynarki wojennej w Kalifornii, minister na pierwszym miejscu postawił „szkaradny fenomen o nazwie Państwo Islamskie, z którym musimy walczyć, i z którym zwyciężymy”. Na drugim miejscu Carter wymienił politykę Rosji w ostatnim roku.
„Powinniśmy uniemożliwić to (działania Federacji Rosyjskiej) zarówno z punktu widzenia naszych interesów naodowych, jak i w związku z tym, że mamy sojuszników i partnerów w tej części świata, oraz ważne zobowiązania w NATO” – powiedział Ashton Carter.
Jednocześnie minister wypowiedział pogląd, iż działania władz Federacji Rosyjskiej na Ukrainie „prowadzą Rosjan w nieprawidłowym kierunku”, ponieważ nasilają konfrontację z innymi państwami.
„Te dwa (zagrożenia) urosły. Powinniśmy im obu przeciwstawić się” – dodał Carter.
To nie pierwsze oświadczenie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych o „zagrożeniu” ze strony Rosji. Na tym tle państwa NATO podjęły szereg kroków w zakresie rozszerzenia wojskowej działalności w Europie, łącznie ze wzrostem kontyngentu amerykańskiego na kontynencie, z gwałtownym rozszerzeniem programu szkoleń i patrolowania, a także wzrostem wydatków obronnych. W Moskwie panuje przekonanie, że oskarżenia pod adresem Rosji o agresywną politykę stały się pretekstem dla Paktu Północnoatlantyckiego do aktywizowania swojej działalności.