Proponując zwiększyć amerykańską flotę lodołamaczy, prezydent Barack Obama chce dogonić inne kraje, zajmujące się zagospodarowywaniem Arktyki, przede wszystkim Rosję — pisze The New York Times.
Biały Dom oznajmił, że prezydent Barack Obama, przebywający z wizytą na Alasce, poinformuje dzisiaj o planach dotyczących powiększenia floty amerykańskich lodołamaczy do 2020 roku w celu przyspieszenia zagospodarowania Arktyki. Przywódca USA zaproponuje przyspieszenie kupna lodołamaczy a także powiadomi o aktualizacji map Morza Beringa, Czukockiego i Morza Beauforta w celu wytyczenia nowych tras statków.
Gubernator Alaski Bill Walker w rozmowie z NYT wyraził obawy w związku z tym, że USA przystępują do zagospodarowania Arktyki w chwili, gdy Rosja zwiększa moc wojskową w regionie. „Rosja odbudowała 10 baz i buduje kolejne cztery, jest pochłonięta Arktyką. Jesteśmy w środku wydarzeń, czujemy się nieswojo" — powiedział Walker.
Jak pisze Fox News, ostatnio amerykańscy politycy coraz częściej podkreślają, że USA ustępują Rosji w kwestii zagospodarowania Arktyki. Senator Dan Sallivan z ramienia stanu Alaska oznajmił, że w odróżnieniu od Rosji USA zmniejszają liczebność wojsk w regionie. „Rosja gra w Arktyce w szachy, a nasza administracja nadal myśli, że jest to krzyżyk i kółko" — powiedział.