Członek Gwardii Narodowej Ukrainy, ranny w wyniku starć pod budynkiem Rady, zmarł w szpitalu z powodu braku niezbędnego leku — oświadczył minister zdrowia Ukrainy Ołeksandr Kwitaszwili.
„Członek Gwardii Narodowej zmarł z powodu braku leku, którego nigdy nie ma w szpitalach… Jest to bardzo rzadki lek, stosowany w rzadkich przypadkach podczas bardzo ważnych operacji, kiedy nie ma innego sposobu na zatrzymanie krwawienia" — cytuje słowa Kwitaszwilego agencja Ukrinform.
W wyniku konfrontacji trzech funkcjonariuszy zginęło, ponad 140 osób doznało obrażeń, w tym 56 członków Gwardii Narodowej, trzech znajduje się w ciężkim stanie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało o aresztowaniu członka ochotniczego batalionu Secz. Według wstępnych danych, to właśnie on mógł rzucić granatem w grupę funkcjonariuszy.