— Aby przygotować się do ujednoliconego egzaminu z litewskiego, dzieci zaniedbują inne przedmioty. Nasze dzieci muszą doskonale znać litewski. Ale nauczanie powinno się odbywać w rozsądny sposób – cytuje polska gazeta „Rzeczpospolita” słowa Renaty Cytackiej, jednej z uczestniczek akcji.
– Ujednolicenie zakłada, że litewski jest językiem znanym naszym pierwszakom tak jak pierwszakom w szkołach litewskich. A tak nie jest. Wielu z nich musi się uczyć litewskiego od zera, bo w domu rozmawiają po polsku – mówi Helena Gasperska, dyrektor wileńskiej polsko-rosyjskiej szkoły podstawowej na Lipówce.
"Na świecie poza Polską mieszka 20 mln Polaków, z nich 200 tys. na Litwie. Za granicą jest kilka setek szkół, z nich około 90 na Litwie. Na Litwie można zdobyć wykształcenie w języku polskim od przedszkola do uczelni wyższej. Sądzę, nie jast tak źle. Oczywiście, można sytuację doskonalić, ale twierdzić całemu światu o dyskryminacji, co robią niektórzy nasi politycy, oczerniać Litwę, to jest nieodpowiedzialne, — zacytował słowa Linkevičius polskojęzyczny portal Delfi.