— Około 60% zużywanego w Turcji gazu pochodzi z Rosji. Nasze kraje pracują nad stworzeniem nowych korytarzy energetycznych. Rosja inwestuje około 20 miliardów dolarów w pierwszą w Turcji elektrownię atomową Akkuyu. Nasz obrót towarowy wzrośnie po podpisaniu umowy w sprawie wolnego handlu. Ale już teraz można powiedzieć, rosyjsko-tureckie stosunki osiągnęły poziom partnerstwa strategicznego – powiedział Hisarcıklıoğlu, komentując odbywające się w Ankarze forum B20 (Grupa B20 reprezentuje biznes w ramach grupy G-20) i okrągły stół „Rosja – Turcja”.
— Nasi przedsiębiorcy razem z rosyjskimi partnerami chcą wnieść swój wkład w rozwój Rosji. Nasza organizacja wspiera obecność małego i średniego biznesu na rosyjskim rynku. Związek Giełd i Izb Handlowych ma w Ankarze swój uniwersytet, który plasuje się wysoko w rankingach tureckich uczelni wyższych. W jego ramach utworzyliśmy wydział zarządzania międzynarodowego, który ma przygotowywać specjalistów mówiących w języku rosyjskim. Będą oni mostem między obu krajami. Teraz jest najlepszy czas, by współpracować z Rosją – podkreślił turecki przedsiębiorca.