Azarow skomentował oświadczenie premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka, że na wojsko wydzielono w ciągu ośmiu miesięcy bieżącego roku 100 miliardów hrywien. Zdaniem byłego premiera ta dynamika oznacza, że do końca roku zostanie wydane 150 miliardów, czyli jedna trzecia budżetu. Ale, jak podkreśla Azarow, budżet nie dysponuje taką kwotą.
— Albo dla Jaceniuka ustawa budżetowa nie jest prawem, albo Jaceniuk po prostu banalnie kłamie. Byłoby dobrze, gdyby powiedział na co wydano te 100 miliardów hrywien. Można sobie tylko wyobrazić, ile ukradziono! – pisze były ukraiński premier na swoim profilu na Facebooku.
Polityk podkreślił, że obowiązkiem Skarbu Państwa jest nie gromadzenie pieniędzy, a finansowanie wydatków państwowych. Silna inflacja naturalnie prowadzi do wzrostu przychodów inflacyjnych budżetu. Azarow zaznaczył, że nie ma tu zbytnio nad czym się zastanawiać, ponieważ „zatrzymując wydatki państwowe, bez indeksowania, np. wypłat, emerytur, rent tworzy się nadwyżki w Skarbie Państwa”.
— To rażące okłamywanie ludzi – podkreślił były premier.
Ślepe wypełnianie poleceń Międzynarodowego Funduszu Walutowego, brak zrozumienie problemów gospodarczych Ukrainy i przechwałki świadczą o nieadekwatności kijowskich władz – pisze były premier.
— Ten kraj ma wiele problemów — przygotowania do zimy, zapasy paliwa, długi, brak lekarstw w szpitalach itp. – a ty przechwalasz się, że zgromadziłeś pieniądze w Skarbie Państwa. To jakieś brednie – podsumował Azarow.