Politico: „parszywa dwunastka” winowajców kryzysu migracyjnego

Na liście, sporządzonej przez znanego brytyjskiego dziennikarza Michaela Binyona, znalazły się zarówno nazwiska przywódców politycznych, jak i domniemanych terrorystów.

Winę za wywołanie europejskiego kryzysu migracyjnego, który postawił pod znakiem zapytania strefę Schengen, ponosi nie Angela Merkel, a „dyktatorzy, przestępcy, handlarze ludźmi spoza Europy” i kilku polityków, w tym Barack Obama i David Cameron – pisze Michael Binyon w „Politico”.

Z osób, które jego zdaniem „niszczyły strefę Schengen”, stworzył on „parszywą dwunastkę”.  Na liście, oprócz Obamy i Camerona, znalazł się również Baszar al-Asad, były prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush, przewodnicząca francuskiej partii Front Narodowy Marine Le Pen, premier Węgier Victor Orban, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan, domniemani terroryści  Ayoub El-Kahzzani i Mehdi Nemmouche, prezydent Erytrei Isajas Afewerki, lider ugrupowania Państwo Islamskie Abu Bakr al-Baghdadi, a także handlarze ludźmi.

Do każdego z nich Binyon przypisał oskarżenia.

Brytyjski dziennikarz oskarżył syryjskiego lidera Baszara al-Asada o „rozpętanie brutalnej wojny domowej w Syrii”, w wyniku której do Europy podąża coraz więcej uchodźców.

Barack Obama jest odpowiedzialny za to, że Waszyngton był zbyt miękki wobec Syrii i „nie uzbroił umiarkowanych powstańców”. Ta polityka, zdaniem Binyona, „otworzyła drzwi przed islamskim ekstremizmem”.

Byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych George’owi W. Bushowi dziennikarz wypomina inwazję na Irak w 2003 roku, która „radykalizowała zrujnowany naród”, sprowokowała religijne spory, przyczyniła się do pojawienie się wielu ruchów radykalnych islamistów, skierowanych przeciwko Zachodowi. – Były prezydent Stanów Zjednoczonych ponosi współodpowiedzialność za destabilizację całego regionu – pisze Binyon.

Brytyjski premier David Cameron znalazł się wśród „parszywej dwunastki”, bo Wielka Brytania nie chce uczestniczyć w podziale imigrantów lub „wziąć na siebie odpowiedzialności” za tych, którym już udało się dotrzeć na Wyspy.

Krytyka nie ominęła również premiera Węgier Victora Orbana za politykę migracyjną. Orban wcześniej mówił, że napływ muzułmańskich imigrantów do Europy zagraża jej „chrześcijańskiej naturze”. Marine Le Pen, przewodnicząca francuskiej partii Front Narodowy, znalazł się w ogniu krytyki, bo opowiada się za przywróceniem kontroli granicznej, by w taki sposób walczyć z kryzysem migracyjnym.

Erdoğana brytyjski dziennikarz oskarżył o „wznowienie konfrontacji zbrojnej” z Kurdami, co skłoniło tysiące przedstawicieli tego narodu do ucieczki z kraju, w tym do Grecji. Z kolei dyktatura prezydenta Erytrei doprowadziła do tego, że właśnie obywatele tego kraju podjęli najbardziej zrozpaczone wśród Afrykańczyków próby ucieczki.

Według Binyona, lider Państwa Islamskiego i jego zwolennicy są główną przyczyną tego, że do Europy próbuje się przedostać ogromna liczba uchodźców z Bliskiego Wschodu.

Ayoub El-Kahzzani — 26-letni Marokańczyk napadł z bronią w ręku na pasażerów pociągu jadącego z Amsterdamu do Paryża. Napastnika obezwładnili pasażerowie, wśród których było dwóch amerykańskich żołnierzy. Binyon zastanawia się, jak El-Kahzzani udało się przekroczyć granicę z Belgią, w której wsiadł on do pociągu, i wnieść do niego tyle broni. Służby bezpieczeństwa wiedziały o jego związkach z radyklanymi islamistami.

Mehdi Nemmouche – Francuz, podejrzewany o zastrzelenie 4 osób w Muzeum Żydów w Brukseli. Aresztowano go po kilku dniach po ataku terrorystycznym w Marsylii. Zdaniem dziennikarza Nemmouche jest podejrzewany o udział w działaniach zbrojnych na Bliskim Wschodzie po stronie Państwa Islamskiego. Francuz jako jeden z pierwszych chciał wrócić do Europy  i przeprowadzać ataki terrorystyczne na jej terytorium.

Lista Binyona spotkała się już z krytyką. Redaktor portalu Breitbart Rahim Kassam w odpowiedzi na artykuł brytyjskiego dziennikarza powiedział, że „wszystkie te czynniki”, bez wątpienia, wywarły presję na Schengen, ale działania Merkel okazały się „ostatnią kroplą”.

Od początku 2015 roku na terytorium Unii Europejskiej przybyło około 500 tysięcy uchodźców. Każdego dnia napływa tysiące nowych przybyszów. Komisja Europejska oświadczyła, że obecny kryzys migracyjny jest największy od czasów II wojny światowej.