Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny w 2015 roku stanowiły trójkę najsilniejszych pod względem wojskowym mocarstw, jak wykazał Globalny Indeks Siły Wojskowej oparty o badania specjalistów portalu Global Firepower.
Pierwsze miejsce na liście, jak i w zeszłym roku, zajęły Stany Zjednoczone. Kluczowym czynnikiem dla nich był rozmiar wydatków wojskowych, przewyższający analogiczne wskaźniki Rosji i Chin, bez względu na redukcję budżetu Pentagonu z 612 miliardów dolarów do 577 miliardów.
Pekin wydaje na obronę więcej niż Moskwa, ale GFP ocenia potencjał Rosji wyżej, a to dzięki przewadze liczebnej sprzętu technicznego, na przykład czołgów: 15 398 wobec 9 150.
Czwarte miejsce zajmuje członek BRICS – Indie. Wśród państw europejskich najwyżej GFP ocenił Wielką Brytanię (piąte miejsce), w pierwszej dziesiątce znalazły się również Francja, Niemcy i Turcja.
Metodologia obliczeń uwzględnia ponad 50 czynników, wśród nich wydatki na obronę, siłę marynarki wojennej i lotnictwa, rozmiar wydobycia zasobów naturalnych oraz logistyczne właściwości państw, na przykład liczbę portów morskich i działających lotnisk oraz długość dróg. Ważną rolę w obliczeniach odgrywają także zasoby ludzkie.
W rankingu nie uwzględnia się potencjału jądrowego, a także charakteru wojskowego i politycznego liderstwa ocenianych państw.