Polska nie wpuściła wicepremiera Krymu Georgija Muradowa na swoje terytorium. Krymski polityk miał uczestniczyć w naradzie OBWE w Warszawie.
— Decyzja polskich władz jest sprzeczna z zobowiązaniami Warszawy w sprawie umożliwienia działalności międzynarodowych organizacji, szczególnie jeśli chodzi o znajdujące się w polskiej stolicy Biuro OBWE do spraw instytucji demokratycznych i praw człowieka" – oświadczyło rosyjskie MSZ.
Ponadto MSZ Rosji uznało działania polskich władz za „poważne naruszenie celów i zasad pracy OBWE, w szczególnie instytucji powołanej do obrony praw człowieka".
Zdaniem rosyjskiego resortu jest „to kolejny nieprzyjazny gest Polski".