— Do 2014 roku Ukraina mogła importować gaz z Europy jedynie w niewielkich ilościach – z Polski (do 1,5 miliarda metrów sześciennych rocznie) i z Węgier (do 5,5 miliarda metrów sześciennych rocznie). Ale dzięki otwarciu w ubiegłym roku nowego kierunku importu gazu ze Słowacji, Ukraina rozszerzyła możliwości importu z UE o 15 miliardów metrów sześciennych – czytamy w raporcie.
— Porównując moc przesyłową tras gazu z Europy z łącznym zapotrzebowaniem Ukrainy na import gazu, które w tym momencie wynosi 15-18 miliardów metrów sześciennych rocznie, można stwierdzić, że Ukraina faktycznie uwolniła się od krytycznego uzależnienia od dostaw rosyjskiego gazu – podano w dokumencie.
W poniedziałek źródło bliskie kierownictwu UE oświadczyło, że Ukraina w zimie będzie musiała kupować gaz od Rosji, ponieważ, ze względów czysto technicznych, całego zapotrzebowania kraju nie uda się zaspokoić jedynie dostawami rewersowymi z krajów unijnych.