— Ta decyzja będzie miała negatywne konsekwencję dla mieszkańców. Apelujemy do komitetu humanitarnego DRL, by niezwłocznie rozpatrzył swoją decyzję, abyśmy mogli nadal udzielać bardzo potrzebnej pomocy medycznej – oświadczył szef misji Lekarzy bez Granic Bart Jansen. – W zasadzie jesteśmy jedyną organizacją, która walczy z gruźlicą w więzieniach na południowym wschodzie Ukrainy. Dostarczamy insulinę cukrzykom i przeprowadzamy hemodializy dla pacjentów z chorobą nerek. Z zaprzestaniem naszej działalności pacjenci pozostaną bez pomocy – dodał.
Lekarze bez Granic znaleźli się pod ścisłym nadzorem władz DRL po tym, jak w połowie września ministerstwo bezpieczeństwa państwowego ŁRL podczas inspekcji ustaliło, że w magazynie organizacji w Ługańsku nielegalnie przechowywane są leki psychotropowe. Ponadto naruszono zasady przechowywania medykamentów.