Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow uważa, że NATO i Rosja widzą w sobie zagrożenie i Moskwa powinna zapewnić sobie bezpieczeństwo w obliczy „nieprzewidywalnego zachowania” NATO.
Jak powiedział Pieskow, nie oczekiwał on, że jego dzieci usłyszą ze strony NATO retorykę z okresu zimnej wojny. Dodał, że Rosja widzi zagrożenie w NATO, a NATO – w Rosji.
— NATO wygląda dla nas na zagrożenie. To podeście obu stron. To uczucie zmusza nas do podejmowania pewnych kroków, by zabezpieczyć swoje bezpieczeństwo w obliczu bardzo nieprzewidywalnego zachowania NATO – powiedział Pieskow w wywiadzie dla BBC.
Rzecznik podkreślił, że to nie Rosja zainicjowała rozerwanie więzi z NATO, Waszyngtonem i Londynem. Moskwa bardzo żałuje, że tak się stało.