The Guardian: Zwycięstwo Kaczyńskiego to prezent dla Putina

Kolejny polski rząd będzie antyliberalny i antyeurointegracyjny. I bez względu na chłodne stosunki z Rosją, takie stanowisko może być Kremlowi na rękę – pisze The Guardian.

Kaczyński powiedział, że muzułmańscy imigranci „wprowadzili prawo szariatu w niektórych częściach Szwecji”, „okupowali kościoły Włoch zamieniając je w toalety” i „stale tworzą problemy” we Francji, w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Uprzedził, że migranci, którzy w chwili obecnej przybywają do Europy, mogą wywołać „epidemie”, ponieważ być może są nosicielami „różnego rodzaju pasożytów i bakterii, które nie przynoszą szkody ich organizmom, ale mogą zaszkodzić nam”. Niektórzy jego krytycy porównali jego wypowiedzi do propagandy nazistów, którzy oskarżali Żydów o roznoszenie wszy i tyfusu” – pisze Remi Adekoya w artykule „A Law and Justice victory in Poland could be good news for Putin” w The Guardian.

Dziś ta partia twierdzi, że będzie dążyć do tego, aby w szkole dzieci otrzymywały pełnowartościowe patriotyczne wychowanie, a rola mediów polegała na „kształtowaniu tożsamości narodowej”. Niektórzy obawiają się, że Prawo i Sprawiedliwość zniszczy wolność mediów. Adam Michnik, redaktor naczelny Gazety Wyborczej, powiedział, że bardzo niepokoi go perspektywa stworzenia „państwa według wzoru putinowskiego” w razie zwycięstwa partii Kaczyńskiego – cytuje The Guardian. 

Jakie mogą okazać się skutki zwycięstwa PiS dla całej Europy? Najprawdopodobniej rozmowy Davida Camerona przed referendum w Wielkiej Brytanii odnośnie wstąpienia do Unii Europejskiej będą zajmować jedno z głównych miejsc w europejskiej polityce w ciągu najbliższych kilku miesięcy – uważa Remi Adekoya, autorka The Guardian, „Żadnej dalszej integracji i żadnych nowych pełnomocnictw dla Brukseli” – informuje  Małgorzata Bonikowska, szefowa Ośrodka Stosunków Międzynarodowych. 

Jednak w kwestii wolności przemieszczania się po Unii Europejskiej, Cameron nie powinien oczekiwać żadnych zmian w obecnym stanowisku Polski. „Wszelkie ograniczenie swobody przemieszczania się w stosunku do obywateli naszego regionu jest nie do przyjęcia i jest niedopuszczalne” – powiedział Witold Waszczykowski, członek partii Prawo i Sprawiedliwość.  

Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości uczyni Polskę mniej zorientowaną na Europę Zachodnią w porównaniu z Polską przy jej obecnym rządzie. „Prawo i Sprawiedliwość chce skupić się na związkach wewnątrz (środkowoeuropejskiego i wschodnioeuropejskiego) regionu, po czym zacznie zajmować się związkami z Europą Zachodnią. USA i Rosja także mają znaczenie, ale pozostałe części świata nie przedstawiają żadnego interesu” – cytuje Bonikowską Remi Adekoya z The Guardian. 

Jednocześnie, choć polsko-niemieckie stosunki w chwili obecnej znajdują się w historycznej kulminacji, to może to potrwać niedługo. Według słów Bonikowskiej, Prawo i Sprawiedliwość będzie prowadzić bardziej agresywną politykę wobec Berlina. Ta  partia zamierza zmusić Berlin do zgodzenia się na stałą obecność baz NATO w Polsce – Berlin przez długi czas sprzeciwiał się temu, obawiając się sprowokowania Rosji, której w 1997 roku obiecano, że w Europie Wschodniej żadnych baz wojskowych nie będzie. Według słów Waszczykowskiego, te obietnice zostały złożone „Rosji Jelcynowskiej, która była dość słaba i gotowa do współpracowania z Zachodem. Dziś Rosja zachowuje się aresywnie, dlatego nie mamy żadnych przyczyn, żeby szanować to porozumienie”. Jednak podkreślił on, że jego partia nie zamierza zwiększać napięcia w stosunkach z Moskwą. 

Paradoksalnie, zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości może stać się dobrą wiadomością dla Władimira Putina. Będzie ona oznaczała umocnienie pozycji tych sił, które dążą do osłabienia Unii Europejskiej i jeszcze większego rozbicia Europy. Ponadto, stanie sie świadkiem triumfu tych sił, które dążą do ksztatowania bardziej nacjonalistycznej, ksenofobicznej i antyliberalnej Europy – pisze Remi Adekoya.