W charakterze przykładu posłużmy się najpierw kilkoma dość znanymi liczbami — pisze portal politikus.ru. Jakie kwoty wydano na wojsko w 2015 roku?
USA — 569,3 mld dolarów
Chiny — 190,9 mld dolarów
Wielka Brytania — 66,5 mld dolarów
Rosja — 53,2 mld dolarów
Francja — 52,7 mld dolarów
Okazuje się, że Rosja, wykorzystująca w przemyśle zbrojeniowym potencjał zakładów państwowych, wydaje pieniądze na obronę o wiele efektywniej niż ci, którzy ustąpili przemysł zbrojeniowy kapitałowi prywatnemu. Przy czym w sferze wojskowej Rosja wyprzedza wiele krajów także w najbardziej naukochłonnych dziedzinach — lotnictwie, budowie rakiet i radioelektronice.
Porównywanie budżetów wojskowych zdecydowanie rujnuje powszechny mit, że na Zachodzie nie ma korupcji. Jest — i to jaka! Tylko zachodnim mediom nie pozwala się na wnikanie w warunki kontraktów wojskowych, zawierających tajne informacje. Dlatego skandale wokół korupcji związanej z tymi kontraktami są tak rzadkie, chociaż i tak czasami wybuchają.
Obecnie państwo w osobie żądnych podatków urzędników dążą do opieki nad małym biznesem, który od dawna trzeba uwolnić. I odwrotnie: państwo nie chce podejmować się odpowiedzialności za duże projekty, zdominowane przez kapitał oligarchów. Przykład przemysłu zbrojeniowego, który pozostał pod kontrolą państwa, dobitnie pokazuje, którą drogą trzeba kroczyć.