Rezultaty nalotów rosyjskiego lotnictwa zrobiły duże wrażenie nie tylko w Syrii, lecz również w sąsiednim Iraku. Londyńska Independent pisze, powołując się na deputowanych do irackiego parlamentu, że premier kraju Haider al-Abadi znajduje się „pod ogromną presją". Jego partia Sojusz Narodowy żąda, aby również zwrócił się do Moskwy po pomoc wojskową w walce z PI — czytamy w artykule dla czasopisma Ekspert, opublikowanego na stronie What They Say About USA.
Premier Abadi jest coraz bardziej krytykowany za brak zdecydowania i nieskuteczność. Najsilniejsze i zdolne do walki szyickie organizacje zmilitaryzowane Badr, Ahrar al-Hak i Kataib Hezbollah niekiedy działają samodzielnie i autonomicznie od rządu w Bagdadzie.
Iraccy szyici żądają, aby premier zwrócił się do Moskwy po pomoc. Iracki przywódca obawia się, że doprowadzi to do zerwania z Waszyngtonem.