Jeśli za tragicznymi wydarzeniami we Francji rzeczywiście stoi Państwo Islamskie, to szereg zamachów terrorystycznych w centrum Paryża świadczy o zmianie priorytetów ugrupowania, które teraz koncentruje się na Zachodzie, pisze dziennikarz Jarosław Trofimow w artykule w The Wall Street Journal.
Zdaniem dyrektora francuskiej Fundacji Badań Strategicznych Camille’a Granda, na daną chwilę ISIS znajduje się na pozycji obronnej, dlatego jego działalność przesuwa się w stronę działalności terrorystycznej, szczególnie w Europie.
Do tej pory uważano, że większość ataków ISIS w państwach Zachodu realizowana jest przez jednostki, podzielające światopogląd ugrupowania, jednak stopień trudności operacji w Paryżu świadczy o tym, że zamachowcy wypełniali bezpośrednie rozkazy ISIS.
Wielu ekspertów jest zdania, że w najbliższej przyszłości Państwo Islamskie stanie się o wiele bardziej niebezpieczne, niż międzynarodowa organizacja terrorystyczna Al-Kaida.