„Ogółem 945 obywateli Belgii figuruje na liście osób, które związały się z wojną w Syrii” – donosi wtorkowe wydanie dziennika Dernière heure, powołując się na kancelarię ministra sprawiedliwości Koena Geensa.
Zgodnie z opublikowanymi w niej danymi, wśród Belgów figurujących na liście znajdują się osoby walczące już w Syrii, obywatele, którzy do niej wyjechali, a także ci, którzy powrócili z niej do Belgii, osoby przygotowujące się do wyjazdu i ci, którym organy ochrony porządku prawnego udaremniły wyjazd.
Według informacji kanału VRT, każdemu zawerbowanemu w Belgii najemnikowi bojownicy ugrupowania „Państwo Islamskie” płacą w przedziale od 1 tys. do 10 tys. euro, przy czym najbardziej cenieni są specjaliści ds. IT i pracownicy najemni.
W nocy z minionego piątku na sobotę belgijskie władze ustanowiły w Brukseli i w regionie stołecznym najwyższy, 4. stopień zagrożenia terrorystycznego. Belgijski premier Charles Michel oświadczył, że władze otrzymały informację o prawdopodobieństwie przeprowadzenia w Belgii ataku terrorystycznego dorównującego swoim rozmachem wydarzeniom w Paryżu, tj. z udziałem kilku uzbrojonych osób i z użyciem materiałów wybuchowych.