W przypadku całkowitego zawieszenia komunikacji lotniczej z Turcją potok pasażerski we Wnukowie w 2015 roku spadnie o 3% — poinformował dziennikarzy przewodniczący rady dyrektorów międzynarodowego lotniska Wnukowo, prywatny akcjonariusz lotniska Witalij Wancew.
Stosunki rosyjsko-tureckie dotknął kryzys po zestrzeleniu we wtorek w Syrii przez tureckie siły powietrzne rosyjskiego samolotu bombowego Su-24. Rosyjskie władze już oznajmiły, że rozpatrują szereg inicjatyw w kwestii Turcji, w tym ograniczenie komunikacji lotniczej, które może dotknąć zarówno rejsów regularnych i czarterowych.
„W 2013 roku mieliśmy trzy największe rynki międzynarodowe: Ukrainę, Turcję i Egipt. Ukraina w ogóle była jednym z największych naszych rynków międzynarodowych. Tylko z Moskwy do Kijowa w ciągu całego roku codziennie odbywało się 25 lotów. Przeciętnie 150 miejsc na każdym pokładzie, wypełnienie na tym kierunku wynosiło 89%, czasami 95%. Nie mieliśmy sezonu z Ukrainą… Potok pasażerski na Ukrainę zmniejszył się jeszcze w ubiegłym roku, gdy zaczęły się problemy. Częstotliwość od razu spadła do około 3-4 lotów dziennie między Moskwą i Kijowem. W tym roku doznaliśmy największych wstrząsów — chodzi o Egipt i Turcję" — dodał Wancew.
Do tej pory lotnisko Wnukowo było najprężniej rozwijającym się lotniskiem w Rosji i w moskiewskim węźle lotniczym. W październiku potok pasażerski lotniska wzrósł od 28% i wyniósł 1,22 mln pasażerów.