„Powietrzna walka Tsiprasa i Davutoglu z powodu naruszenia nad Morzem Egejskim. „Nerwowi tureccy piloci” zagrali także na nerwach Davutoglu”, — zatytułowała gazeta artykuł na temat szczytu, którego głównymi tematami było przystąpienie Turcji do UE i kryzys uchodźców.
„Zdjęć, uścisków i uśmiechów było wiele, ale grecki premier poruszył gorący temat, który zaniepokoił tureckiego premiera”, — zaznacza gazeta.
„Na szczęście nasi piloci nie są tak nerwowi, jak wasi wobec Rosjan”, — powiedział grecki premier zwracając się do Davutoglu przed obliczem 28 przywódców krajów Unii Europejskiej w dniu, który Turcja pragnęłaby zapamiętać jako niezwykle udany dla niej.
„To jest głupie i niezrozumiałe, co dzieje się na Morzu Egejskim. Wydajemy miliardy euro na zbrojenie: wy — aby naruszać, my — aby was powstrzymywać. Mamy najbardziej zaawansowane systemy broni w powietrzu, a na dole nie możemy znaleźć przemytników, którzy topią niewinnych ludzi w Morzu Egejskim”, — powiedział Tsipras i, jak zaznacza publikacja, nawet opublikował cytaty w czterech tweetach.
Odpowiedź tureckiego premiera nastąpiła z dużym opóźnieniem i wydaje się pokazała rozdrażnienie Davutoglu, czytamy w artykule.
„Komentarze Aleksis Tsiprasa na temat pilotów nie odpowiadają duchowi dnia. Alexis, skupmy się na pozytywnym porządku obrad”, — napisał Davutoglu na swoim osobistym profilu.