Turecka gospodarka już czuje ochłodzenia, które może przekształcić się w odczuwalny problem dla całego kraju na tle rosyjskich sankcji, jak również ze względu na obniżenie eksportu do Chin i krajów Bliskiego Wschodu, pisze The New York Times.
W ostatnich miesiącach Turcja zwiększyła eksport do Rosji na tle zachodnich sankcji wobec Moskwy. W północno-zachodniej Turcji miasto Eskisehir aktywnie eksportuje towary — co roku miasto sprzedaje ciasteczka, torty, krakersy i inne produkty do Rosji o wartości 30 milionów dolarów, pisze magazyn powołując się na dane z lokalnej Izby Handlowej. Według burmistrza miasta Byuyukershena Yilmaza w ostatnim czasie gwałtownie wzrosło bezrobocie, w tym także z powodu napływu imigrantów i można odczuć „spowolnienie gospodarcze”, zaznacza NYT.
Ponadto do Turcji jeździła ogromna liczba turystów z Rosji, w ubiegłym roku z powodu spadku wartości rubla ona spadła. Obecna decyzja Rosji o wprowadzeniu wiz dla obywateli Turcji zbiega się z początkiem „cichego sezonu” i na razie tureccy ekonomiści mają nadzieję, że do kolejnego „gorącego sezonu” sytuacja się poprawi. Jednak lokalni eksperci przyznają, że usługi turystyczne są jednym z głównych punktów dochodów dla Turcji, ponieważ deficyt bilansu handlowego już nie zostanie skorygowany, a wskaźniki eksportu nie mogą przekroczyć wskaźnika importu, pisze NYT.
W ostatnim czasie turecka gospodarka cierpi z powodu braku stabilności na Bliskim Wschodzie. Jeden z największych rynków eksportowych Turcji — Syria i Irak — są ogarnięte konfliktami. Ponadto chiński rynek, który był kiedyś dużym importerem tureckich materiałów budowlanych, w szczególności marmuru, również zatonął, zaznacza NYT. Jednem z niewielu jasnych punktów jest budownictwo mieszkaniowe. Ponieważ wiele ludzi z krajów Bliskiego Wschodu obawia się dalszej niestabilności politycznej, oni kupują mieszkania w Turcji, uważa publikacja.