Decyzje „wielkiej trójki" międzynarodowych agencji ratingowych — Fitch, Standard & Poor's i Moody's — w dobiegającym końca roku jak nigdy dotąd interesowały ekspertów i uczestników rynku: po raz pierwszy od dłuższego czasu dwie agencje z trzech obniżyły suwerenny rating Rosji poniżej poziomu inwestycyjnego.
W tym świetle rosyjscy politycy wielokrotnie mówili o upolitycznieniu i subiektywności podobnych ocen. W lipcu rosyjski Bank Centralny poinformował o stworzeniu w Rosji nowej niezależnej agencji rankingowej, która później otrzymała nazwę Analityczna Kredytowa Agencja Rankingowa (AKAR).
Oficjalna prognoza Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego na rok 2016 przewiduje wzrost PKB o 0,7%, inflację pod koniec roku w wysokości 6,4%, średnią cenę ropy 50 dolarów za baryłkę marki Urals i średni roczny kurs dolara 63,3 rubla.
Czołowa ekonomistka Standard & Poor's ds. Rosji Tatiana Łysienko uważa, że wzrost PKB najwyżej wyniesie 0,3%. „Nasz bazowy scenariusz przewiduje nieznaczny wzrost ceny ropy, lecz w ogólnym zarysie w 2016 roku zachowa się na poziomie 55 dolarów za baryłkę marki Brent" — powiedziała Łysienko.
Starszy dyrektor w grupie analitycznej Fitch ds. suwerennych ratingów Charles Seville również spodziewa się w przyszłym roku wzrostu rosyjskiej gospodarki. „Fitch spodziewa się stabilizacji gospodarki w 2016 roku przy wzroście w ciągu roku o około 0,5% i jego przyspieszeniu do 1,5% w 2017 roku" — mówi.
Według niego jednocześnie niższe oczekiwania co do ceny ropy naftowej, słabszy rubel i wyższa stopa procentowa będą powstrzymywać wzrost.
Szefowa założonej w Rosji agencji AKAR Jekatierina Trofimowa twierdzi, że spadek gospodarki zbliża się ku końcowi. „W przyszłym roku prawdopodobna jest stagnacja gospodarki, ponieważ znacznych bodźców do wzrostu na razie nie ma. Jest możliwy niewielki wzrost lub zmniejszenie wielkości gospodarki, lecz nieznaczne" — uważa.
Istnieje ryzyko
Tatiana Łysienko z S&P podkreśla, że wiele państw z rynkami rozwijającymi się obecnie znajduje się w trudnej sytuacji. Odczuwa jednoczesny wpływ kilku negatywnych czynników: spowolnienia chińskiej gospodarki, spadku ceny surowców oraz oczekiwania wzrostu stopy procentowej w USA.
„Zagraniczni inwestorzy obecnie ostrożnie podchodzą do inwestycji w aktywa państw rozwijających się, w tym rosyjskie. Z makroekonomicznego punktu widzenia Rosja ma szereg zalet — zdolność do wystarczająco szybkiego przystosowywania się do wstrząsów, zachowującą się nadwyżkę budżetową, niski dług publiczny. Są także pozytywne czynniki strukturalne, na przykład wysoki poziom edukacji ludności" — podkreśla.
Głównym ryzykiem jej zdaniem jest spadek ceny ropy naftowej do znacznie niższego poziomu i wzrost napięć geopolitycznych.
Szefowa AKAR Trofimowa zgadza się, że perspektywy wzrostu na razie są mgliste, po części z powodu niepewnych warunków w gospodarce światowej. Jednak według niej znaczny spadek kursu rubla zwiększa atrakcyjność rosyjskich aktywów dla zagranicznych inwestorów.
Potencjał wzrostu inwestycji widzi również S&P. „Istnieje potencjał do wzrostu inwestycji — przecież dla zakładów spadek realnych wynagrodzeń oznacza zmniejszenie wydatków, i zyski sektora korporacyjnego pokazały w tym roku znaczny wzrost" — mówi Łysienko.
W chwili obecnej agencje oceniają rozwój sytuacji w gospodarce raczej jako stabilny, co odzwierciedliła w najnowszym ratingu agencja Moody's, gdy polepszyła do stabilnego prognozę suwerennego ratingu Rosji — uważa Tatiana Łysienko.
„Moim zdaniem, pod warunkiem stabilności makroekonomicznej istnieją realne przesłanki do stabilizacji prognoz suwerennych ratingów innych agencji (S&P i Fitch) w 2016 roku. Natomiast wzrost ratingów jest bezpośrednim wynikiem wzrostu gospodarczego, reform strukturalnych i stabilności w średniej perspektywie w sektorze finansowym" — wyraża nadzieję ekonomista.