„Prezydent został poinformowany o zdarzeniu w Afganistanie. Departament Obrony USA potwierdzi, że jeden amerykański żołnierz zginął, a co najmniej dwóch zostało rannych" — powiedział.
Według niego, „podkreśla to, że Afganistan jest niebezpiecznym miejscem". O kolejne szczegóły Ernest zaproponował zwrócić się do Pentagonu.
Jak poinformował rzecznik Pentagonu Peter Cook, trzech amerykańskich wojskowych, z których jeden zginął, a dwóch zostało rannych, uczestniczyło w misji treningowej z afgańskimi wojskami o specjalnym przeznaczeniu w prowincji Helmand, gdy zostało ostrzelanych. Według Cooka, kilku afgańskich wojskowych również zostało rannych w wyniku ataku.
Przedstawiciel Pentagonu dodał, że działania zbrojne w prowincji Helmand wciąż trwają, amerykańscy wojskowi nadal mogą znajdować się w strefie działań bojowych, wspierając afgańskie wojska.
Wcześniej media poinformowały, że co najmniej jeden amerykański wojskowy zginął, dwóch zostało rannych w wyniku ostrzału amerykańskich sił zbrojnych na południu Afganistanu.