Jak zauważają dziennikarze, w Berlinie i Waszyngtonie coraz częściej słychać słowa o tym, że „bez Rosji się nie uda” oraz, że sankcje długo się nie utrzymają.
Jeszcze nigdy od czasów zimnej wojny stosunki między Wschodem i Zachodem nie były tak napięte jak w zeszłym roku, zauważa Hannoversche Zeitung. Jednak w świetle międzynarodowej walki z terroryzmem i kryzysu uchodźczego w Unii Europejskiej stają się widoczne oznaki „odwilży” i dwustronnego zbliżenia, które mogłyby doprowadzić do likwidacji antyrosyjskich sankcji, dodaje gazeta.
Również w Rosji w tej chwili zamiast oskarżeń pod adresem Zachodu, kiedy mowa na przykład o walce z terroryzmem, to Francję nazywa się partnerem Rosji, dodaje on. Poza tym, rosyjskie media dość szczegółowo opisały rozmowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i amerykańskim prezydentem Barackiem Obamą na szczycie klimatycznym w Paryżu.
„Rosyjska gospodarka przeżywa spadek, ale i Zachód ma niełatwo: Unia Europejska przeżywa problemy związane z kryzysem migracyjnym i kryzysem euro, a USA także nie mogą pochwalić się dużym ekonomicznym wzrostem. Możliwe, że organizatorzy wystawy w Berlinie uwzględnili te okoliczności” – podsumowuje autor Hannoversche Zeitung.