Die Welt: niemieccy politycy nie chcą puścić Steinmeiera do Rijadu

Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier pojedzie w lutym na festiwal dziedzictwa kulturalnego Janadriyah do Arabii Saudyjskiej. Niektórzy niemieccy politycy krytykują decyzję szefa MSZ.

Niemieccy politycy ostro skrytykowali ministra spraw zagranicznych Steinmeiera za to, że zamierza on pojechać na festiwal dziedzictwa kulturalnego Janadriyah do Arabii Saudyjskiej – pisze „Die Welt”.

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu Norbert Röttgen w wywiadzie dla „Welt am Sonntag” powiedział, że w świetle wykonania kary śmierci na 47 osobach w Arabii Saudyjskiej taki wyjazd jest nie na miejscu. Polityk zaznaczył, że mimo wszystko należy podtrzymywać dialog z Rijadem.

 Podobnego zdania jest wiceprzewodniczący CDU i ekspert ds. integracji Armin Laschet. – W związku z niedawną masową egzekucją i rażącym łamaniem praw człowieka nie wypada niemieckiemu ministrowi razem z władzami Rijadu świętować w pustyni – powiedział Laschet. Dodał, że bojownicy Państwa Islamskiego nie byliby w stanie wzmocnić swojej pozycji w Syrii bez pomocy Arabii Saudyjskiej. Do krytyki pod adresem  Steinmeiera przyłączyła się również opozycja.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie komentuje decyzji Steinmeiera. Ambasador Niemiec w Rijadzie potwierdził w grudniu wizytę szefa resortu dyplomatycznego w Arabii Saudyjskiej, gdzie będzie uczestniczył w festiwalu  dziedzictwa kulturalnego Janadriyah. Jak pisze „Die Welt”, jest to największa taka impreza w Zatoce Perskiej. W tym roku na festiwalu pojawi się niemiecki pawilon.

2 stycznia w Arabii Saudyjskiej stracono 47 osób skazanych za terroryzm, w tym popularnego szyickiego duchownego szejka Nimra al-Nimra. Egzekucja spotkała się z ostrą reakcją szyickich przywódców politycznych i religijnych. Ponadto doprowadziła do zamieszek w Iranie i ataku na saudyjską ambasadę w Teheranie, a także do zerwania stosunków dyplomatycznych między Arabią Saudyjską a wieloma krajami,  w tym z Iranem.