29-letnia kobieta, nie podana z imienia i nazwiska, przeszła analizy w międzynarodowym szpitalu Siriot w Phukecie. Chince założono na nos kilka szwów. Gad nie jest jadowitą żmiją. Życiu turystki nie grozi niebezpieczeństwo. Obecnie wraca do siebie po doznanych obrażeniach w jednym z miejscowych szpitali.
Incydent miał miejsce 9 stycznia, w sobotę, w czasie show z udziałem żmij