Liubinka Milincic: Jak Rosja może pomóc Serbii właściwie zareagować na działania Chorwacji, która prawdopodobnie otrzyma od Stanów Zjednoczonych uzbrojenie ofensywne?
Dmitrij Rogozin: Rosja ze zrozumieniem odnosi się do tego, jakim sposobem Serbia chce wzmocnić swoje bezpieczeństwo. Dostarczenie Serbii systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej nie stanowi zagrożenia dla innych krajów. Rosja z jednakowym zrozumieniem odnosi się do Chorwacji i do innych państw, z którymi współpracuje.
U Rosji także pojawia się wiele pytań, gdy patrzy na to, jaki typ uzbrojenia rozmieszczany jest w państwach NATO sąsiadujących z Serbią. Informacja o tym, że system uderzeniowy może pojawić się w sąsiednim z Serbią kraju nie napawa optymizmem. Rosja chce dostarczać Serbii wyłącznie defensywne systemy, a nie ofensywne. A czymże innym są naziemne urządzenia rakietowe? To nie tarcza, lecz miecz. I kiedy nasi chorwaccy partnerzy starają się nabyć (albo kiedy ktoś nakłania ich do tego — to jeszcze inna sprawa) ofensywne uzbrojenie, to pojawia się u nas pytanie — a przeciwko komu? Przeciw komu państwa regionu nabywają systemy rakietowe o zasięgu 270-300 km? Dlatego też w pełni rozumiemy uczucie zagrożenie, jakie zaczęło odczuwać kierownictwo Serbii.
DR: Oczywiście. Dzisiejsza Rosja to nie Rosja 1999 roku. Prezydent się zmienił, ludzie będący u władzy się zmienili, i nasze Siły Powietrzno-Kosmiczne w Syrii udowodniły, że Rosja należy już do innej ligi.
LM: Proszę nam powiedzieć szczegółowiej o rosyjskim programie modernizacji sił zbrojnych…
DR: U Rosji pojawią się całkiem nowe wojska rakietowe strategicznego przeznaczenia, mobilne siły szybkiego reagowania wyposażone w nowe lotnictwo, nowe uzbrojenie strzeleckie, nowe czołgi, bardzo dużo systemów zrobotyzowanych.
Dziś jesteśmy na etapie tworzenia broni intelektualnej. Armata na przykład nie jest jakimś tam sobie wozem bojowym. To czołg, którym, w razie konieczności, można na odległość sterować. To czołg-robot. Można więc powiedzieć, że dzisiejsze wojsko rosyjskie to wojsko inżynierów, wojsko ludzi z wyższym wykształceniem.
Kolejny fragment wywiadu z Dmitrijem Rogozinem pojawi się wkrótce na stronie Sputnika.