Światowy system finansowy stał się niebezpiecznie niestabilny, świat czeka lawina bankructw, która będzie wyzwaniem dla socjalnej i politycznej stabilności, powiedział dla The Telegraph przewodniczący komitetu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz były główny ekonomista Banku Rachunków MiędzynarodowychWiliam White w przededniu forum ekonomicznego w Davos.
Według White’a, sytuacja jest jeszcze gorsza, niż przed światowym kryzysem ekonomicznym w 2008 roku. „Pytanie polega na tym, czy damy radę spojrzeć prawdzie w oczy i w sposób zorganizowany zareagować na to, co nas czeka, czy też reakcja będzie chaotyczna” – powiedział.
Zdaniem White’a europejscy kredytodawcy zetkną się z dużymi „cięciami” (obniżeniem sumy długu kredytobiorcy – red.). Na przykład banki Europy już przyznały istnienie nieobsługiwanych kredytów na łączną sumę biliona dolarów. Według słów eksperta, te banki są zbyt otwarte dla rynków rozwijających się i prawie na pewno przedłużają „beznadziejne kredyty”, o których nie informuje się opinii publicznej.
The Telegraph zauważa, że prognozy White’a mają „szczególny rezonans”, ponieważ był on jednym z nielicznych przedstawicieli „centralnego bankowego bractwa”, którzy głośno i konkretnie mówili w latach 2005-2008 o możliwym załamaniu zachodniego systemu finansowego.
White w wywiadzie dla The Telegraph nie sprecyzował, co odegra rolę katalizatora dla kolejnego kryzysu, jednak zwrócił uwagę na dewaluację juana w Chinach, która może „mieć przerzuty”.