Te plany zostały przedstawione na konferencji wojskowo-politycznej w kalifornijskim mieście Simi Valley, w której uczestniczyli kluczowi dowódcy amerykańskich sił zbrojnych. Jak podaje The Wall Street Journal, amerykańscy wojskowi zamierzają zwiększyć liczbę obecnych w Europie amerykańskich jednostek o jeszcze jedną.
Obecnie w Europie znajdują się dwie jednostki USA, każda z których składa się z 3,5 tys. wojskowych. Według słów szefa sztabu amerykańskiej armii generała Marka Milley'a, do nich dołączy jeszcze kilka formacji, w tym „bojowe jednostki śmigłowców, ekipy inżynieryjne i brygady artyleryjskie".
Naczelny dowódca Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie amerykański generał Philip Breedlove oświadczył, że ostateczna decyzja w sprawie rozszerzenia obecności wojskowej zostanie podjęta w najbliższych miesiącach — podaje gazeta.