Aleksiej Denisow, dziennikarz:
— 9 stycznia 1991 roku w Krakowie rozebrano pomnik marszałka Związku Radzieckiego Iwana Koniewa. Tłum gapiów w milczeniu obserwował, jak powalono na ziemię posąg słynnego radzieckiego dowódcy, którego wojska w styczniu 1945 roku wyzwoliły ich miasto spod okupacji niemieckiej, a w tym samym czasie niedaleko Krakowa żołnierze Koniewa na zawsze wygasili piece krematoriów jednego z najbardziej ludożerczych wytworów nazizmu hitlerowskiego – obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Ale w styczniu 1991 roku ludzie, którzy zebrali się, by popatrzeć na publiczne znieważenie pamięci radzieckiego dowódcy, jakby o tym zapomnieli. Tak Polska weszła w nowy etap swojej historii, kiedy wyzwolicieli zaczęto nazywać „okupantami” i urągać pamięci, niszcząc ich pomniki i groby.