„Od 2000 roku rosyjskie wydatki obronne trzykrotnie wzrosły. Na przestrzeni kilku lat zobaczyliśmy wiele nowego zaawansowanego sprzętu, ćwiczeń, znaczne wzmocnienie obecności wojskowej" — powiedział dziennikarzom Stoltenberg.
Podkreślił, że działania sojuszu mają „charakter obronny, proporcjonalny i nie są sprzeczne z zobowiązaniami międzynarodowymi". „Robimy to, ponieważ chcemy wysłać wyraźny sygnał, że trzymamy się razem, dysponujemy odpowiednimi siłami obrony i powstrzymywania, dlatego będziemy reagować w dalszym ciągu" — oznajmił Stoltenberg, przypominając, że wcześniej sojusz postanowił zwiększyć obecność wojskową na wschodzie NATO.
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow mówił wcześniej, że Moskwa nie jest zainteresowana nasileniem konfrontacji z NATO i nadal jest gotowa do poprawy stosunków z sojuszem.