— Rozpatrujemy do tego stopnia konsekwentne „opanowanie” przez natowskich żołnierzy terytorium Gruzji jako prowokacyjny krok, którego celem jest zdestabilizowanie sytuacji wojskowo-politycznej na Kaukazie. W dużej mierze sprzyja temu otwarte przytakiwanie Waszyngtonu i jego sojuszników rewanżystowskim dążeniom Tbilisi – podkreślono w oświadczeniu rosyjskiego resortu polityki zagranicznej.
W manewrach „Noble Partner 2016" weźmie udział 1,3 tysięcy żołnierzy z Gruzji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. W mediach pojawiły się informacje, że do Gruzji dotarł już amerykański sprzęt wojskowy, w tym czołgi typu Abrams M1A2.