Amerykańscy senatorzy nie chcą, by rosyjskie myśliwce zamieniły F-16 w Zatoce Perskiej

Amerykańscy senatorzy, którzy lobbują dostawy myśliwców na kwotę 9 miliardów euro do Kuwejtu, Kataru i Bahrajnu, obawiają się, że opóźnienia ze strony USA zmuszą te trzy państwa Zatoki Perskiej do zwrócenia się do konkurencji, m.in. do Rosji.

Mowa jest o tym w liście, który John McCain (senator Partii Republikańskiej z Arizony), Bob Corker (republikanin z Tennessee), Claire McCaskill (demokratka z Missouri) oraz Jack Reed (członek Partii Demokratycznej z Rhode Island) wysłali do administracji prezydenta w kwietniu.

— Amerykanie nie powinni przegapić okazji do rozszerzenia swoich wpływów na Bliskim Wschodzie i zabezpieczenia dominacji przemysłowej USA w przyszłości, nie powinni ustępować w tej kwestii naszym konkurentom lub wrogom – „The Wall Street Journal” cytuje fragment listu.

Jak poinformowała amerykańska gazeta, chodzi o dostawy myśliwców F-16 Lockheed Martin oraz F-15 i F/A-18 Boeing.

— Rozumiemy, że te kwestie należy dokładnie przemyśleć, ale podjęcie decyzji zbyt się przeciąga – piszą senatorzy.

Przede wszystkim – ich zdaniem – należy wypełnić kontrakt z Katarem i Kuwejtem. Tym bardziej, że z powodu opóźnień ze strony Stanów Zjednoczonych Kuwejt już zawarł umowę na zakup 28 europejskich myśliwców  „Typhoon".

Jak pisze „The Wall Street Journal”, kontrakt z Bahrajnem może opiewać na dwa miliardy, z Kuwejtem – na trzy miliardy, a z Katarem – na cztery miliardy dolarów. USA powinny dostarczyć do Manamy 17 myśliwców, do Kuwejtu – 24, a do Dohy – 36 maszyn.

Stany Zjednoczone odkładały wykonanie kontraktów na dostawę myśliwców do tych krajów m.in. z powodu stosunków z Izraelem. Waszyngton – według amerykańskiej gazety — przed długi czas wspierał przewagę wojskową Izraela w regionie i nie chciał sprzedawać myśliwców innym partnerom w regionie.