Tak więc na najważniejszym konkursie piosenki Europy zawodowcy różnych krajów wykazali raczej polityczne preferencje — i to na konkursie, na którym stale podkreślano: „Eurowizja” pozostaje poza polityką, najważniejsza jest muzyka.
„To było miłe, że publiczność w Europie, widzowie „Eurowizji”, dali Rosji pierwsze miejsce i wysoko ocenili piosenkę „You are the only one”. Jest to wielkie szczęście. Niestety jury postanowiło inaczej. W odniesieniu do aspektów politycznych, które zostały wciągnięte w konkurs muzyczny, wydaje mi się, że to nie jest do końca poprawne. To mimo wszystko jest konkurs piosenki. Polityka nie powinna wtrącać się w konkursy muzyczne”, — powiedział piosenkarz.
W internecie można teraz przeczytać także bardziej stanowcze komentarze na temat „aspektów politycznych”. Na przykład przewodniczący komitetu Dumy Państwowej ds. międzynarodowych Aleksiej Puszkow napisał: „Upolitycznienie takiego konkursu, jak „Eurowizja”, to początek jego końca. Konkurs muzyczny zamienia się w konkurs spekulacji politycznych niezależnie od jakości i godności wykonawców”.