Naftohaz Ukrainy nie kupuje od Gazpromu gazu od listopada 2015 roku, wcześniej spółka importowała gaz wyłącznie przez punkty wejścia do systemu przesyłowego na kontrolowanym przez Ukrainę terytorium. Kupiony przez Naftohaz gaz został policzony przez strony i opłacony" — czytamy w komunikacie, zacytowanym przez RIA Novosti.
Naftohaz spodziewa się, że decyzję w sprawie wszystkich wzajemnych roszczeń wyda sąd arbitrażowy. Gazprom zaproponował Naftohazowi zapłacenie 670 mln dolarów za gaz „dostarczony przez rosyjską spółkę na niekontrolowane terytoria donieckiego i ługańskiego obwodów od lutego 2015 do kwietnia 2016 roku".
„Dane dotyczące dostaw gazu przez wskazane stacje gazowe nie mogą zostać wykorzystane przy sporządzeniu aktów przesłania/odbioru gazu naturalnego a więc Naftohaz nie powinien płacić za ten gaz" — podkreśliła spółka.