Według niej pomimo wysiłków społeczności międzynarodowej „starcia w południowo-wschodnich prowincjach Turcji stały się krwawe i przewlekłe”. Zacharowa zauważyła, że od lipca 2015 roku zginęło tam około 300 obywateli w trakcie operacji tureckich sił bezpieczeństwa.
„Kilka dni temu operację tureckich sił bezpieczeństwa potępił Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, wezwany do dochodzenia informacji na temat łamania praw człowieka, w szczególności o niedopuszczeniu personelu medycznego do rannych. Popieramy apel Wysokiego Komisarza o zapewnienie niezależnym obserwatorom dostępu do południowo-wschodnich prowincji Turcji w celu monitorowania sytuacji humanitarnej” — zauważyła.
Po wznowieniu w Turcji w lipcu 2015 roku konfliktu zbrojnego z Partią Pracujących Kurdystanu w starciach z kurdyjskimi rebeliantami zginęło około 450 wojskowych i policjantów. Turecki Sztab Generalny poinformował w tym okresie o unicestwieniu ponad 4,5 tys. kurdyjskich rebeliantów.